PocketBook Color to pierwszy i wciąż jedyny dostępny na wielu rynkach czytnik z kolorowym ekranem. Pojawiło się kilka innych konstrukcji, ale ich dostępność poza Chinami jest żadna. Nie zmienia to faktu, że w rzeczywistości wirtualnej sen o kolorowym czytniku wciąż trwa. Nie od dziś wiadomo, że świat internetowy bywa bardzo różny od rzeczywistości. Z czytnikami jest podobnie…
PocketBook Color to póki co jedyny dostępny poza Chinami czytnik książek
Kolorowe czytniki w internetach
Ze zdjęciami na potrzeby tzw. mediów społecznościowych różnie bywa. Na przykład może być zupełnie nieśmiesznie, jak wtedy, gdy ktoś kradnie zdjęcia. Szczególnie gdy chodzi o moje. Spotkało mnie to na przykład z jednym zdjęciem na Instagramie i kilkoma na Allegro (wpis „Czasami popularność NIE POPŁACA”). Ale czasem bywa nawet śmiesznie, gdy ktoś upiększa swój świat realny, aby mu bardziej pasował do wyobrażonego.
Zanim pojawi się Kindle z kolorowym ekranem, czeka nas zapewne sporo artykułów o “nowych plotkach” na jego temat (źródło: goodereader.com)
Poniżej przedstawiam galerię dość losowo wybranych zdjęć prezentujących kolorowe czytniki. Dobór z jednej strony jest wynikiem śledzonych przeze mnie na Instagramie słów kluczowych, z drugiej oczywiście z intensywności kreowania świata przez użytkowników tego serwisu. Czasem wystarczy jedna osoba masowo produkująca zmanipulowane zdjęcia, aby wywindować obecność koloru w czytniku danej marki. Popularność danego urządzenia jest też elementem nie pozbawionym znaczenia. Stąd poniższe przykłady to tylko subiektywnie dobrane przykłady właśnie a nie „analiza rynkowa” czy coś podobnego.
PocketBook
Choć akurat PocketBook ma w ofercie czytnik z kolorowym ekranem, to użytkownicy Instagrama mogą podziwiać również inne modele z pełną paletą kolorów. Takich kolorowych wizji e-bookowego świata z czytnikami tej marki w roli głównej można znaleźć całkiem sporo.
Kolorowy świat PocketBooka na Instagramie (źródło: instagram.com)
inkBook
Z tą marką związane jest najstarsze moje znalezisko, które pochodzi z roku 2016. Zdecydowanie więc palmę pierwszeństwa pod względem pionierskich osiągnięć w zakresie koloryzacji przyznać można inkBookom. To w oficjalnej informacji dystrybutora, chyba po raz pierwszy zobaczyłem cała gamę czytników jednej marki. I wszystkie były z kolorowymi ekranami!
Cała gama kolorowych inkBooków (źródło: mat. prasowe inkBook)
Obecnie, co ciekawe, przykład kreatywnego marketingu z inkBookami idzie głównie z Empiku. W ostatnich miesiącach pojawiło się kilka różnych reklam księgarni z „kolorowymi” czytnikami tej marki w roli głównej.
Kolorowe inkBooki w reklamach Empiku (źródło: fb.com, instagram.com)
Natomiast realni użytkownicy inkBooków chyba nie mają specjalnie ochoty na koloryzowanie ekranów swoich urządzeń. Szybki przegląd #inkbook daje stosunkowo niewiele ciekawych przykładów.
Polscy instagramerzy koloryzują “polskie” inkBooki (źródło: instagram.com)
Kindle
Kolorowy świat Kindle ma się całkiem dobrze. To najpopularniejsza marka czytników na świecie i dominuje na Instagramie w wersji kolorowej. Nie jakoś specjalnie ale jednak. Może będzie ich więcej, gdy Amazon zdecyduje się na wypuszczenie czytnika Kindle z prawdziwym kolorowym ekranem?
Kolorowe czytniki Kindle zaprzęgnięte do promocji polskich e-booków (źródło: fb.com)
Nie tylko w realu czytniki Kindle są najpopularniejsze, również ich kolorowe wersje na Instagramie są bardzo popularne (źródło: instagram.com)
Kobo
Czytniki Kobo nie mają szczęścia do „kreatywnego” koloryzowania świata. Może słabo szukałem, ale nie znalazłem na Instagramie nic w tym guście. Jednak na wysokości zadania stanęła z kolei strona WWW francuskojęzycznego serwisu Boobox, który oferuje abonament na czytniki Kobo. Tu marketingowcy dopisali…
Kolorowy czytnik Kobo w reklamie serwisu Boobox (źródło: boobox.io)
Bookeen
Francuskie czytniki marki Bookeen plasują się na szarym (nomen omen) końcu mojego podsumowania. Użytkownicy czytników tej marki są już i tak rozpieszczani pod kątem kolorowych wersji obudowy (szczególnie w przypadku Bookeen Saga). Może dlatego nie ma zbyt wielu przykładów z kolorowymi ekranami? Na Instagramie znalazłem tylko jeden profil, gdzie autorka regularnie „koloryzuje” świat Bookeena.
Za kolor w czytnikach Booken odpowiedzialna jest jedna instagramerka (źródło: instagram.com)
Podsumowanie
Pół biedy, gdy z przymrużeniem oka spoglądamy na „kreatywne” dokonania użytkowników Instagrama. W sumie czasem nawet powstają z tego miłe dla oka kompozycje. A i „serduszek” takie zdjęcia sporo zbierają, więc tego typu działalność chyba jest potrzebna. Podaję Instagram jako przykład, bo akurat z niego korzystam. Nie mam regularnego wglądu w inne serwisy służące do dzielenia się zdjęciami, stąd mój wybór.
Gorzej jednak, gdy oficjalne kanały marketingowe dystrybutorów czy sprzedawców czytników robią to samo. W takim przypadku ktoś może się nieźle naciąć i to wcale nie w świecie wirtualnym tylko jak najbardziej realnym…
[Aktualizacja 29 I 2021 r.]
Chyba jednak kolorowa “Gazeta Wyborcza” na czytniku Kindle Touch w roku 2012 bije wszystkie powyższe dokonania… Dziękuję za to uzupełnienie Robertowi Drózdowi ze Świata Czytników!
Original post:
cyfranek.booklikes.com/post/3959291/sen-o-kolorowym-czytniku